Czyli roztańczona i zadymiona sesja w jesiennym klimacie…
Kiedy jeszcze jesień była w pełni, a w parkach setki złotych liści przykrywały ścieżki, wybraliśmy się z Anią… Potańczyć! Zrobiliśmy wkoło nieco zamieszania, trochę szumu, a Ania tańczyła aż się dymiło!






